Upał

Jest gorąco, tak bardzo gorąco... Od ponad miesiąca temepratury nie spadają poniżej 35 stopni, bywa jedynie jeszcze goręcej. W nocy około 26 kresek na termometrze. Do tego kilmatyzacja w moim pokoju nie działa. Myślałam, że już się przyzwyczaiłam do tej pogody, ale wysoka temperatura i wilgotność powietrza w połączeniu ze zmęczeniem dają we znaki po takim czasie. Nawadnim się solidnie, gotować mi się nie chce w ogóle, dlatego moje kolacje składają się zazwyczaj ze świeżych owoców, warzyw, serów lub jogortu naturalnego. W niedziele mam pod domem bazar, więc dzisiaj skorzystałam z okazji, że skończylam wcześniej pracęi mogłam pobazarować, i napakowałam lodówkę swieżą zieleniną. W końcu nie wiadomo kiedy trafi się następna okazja, żeby właśnie na bazar się wybrać. 

Środek sezonu. Jestem zmęczona. Niewyspana. Piję za dużo kawy.  W tym roku mam okazję doświadczyć na własnej skórze tego jak ciężkie jest życie na Riwierze, kiedy jest się tutaj w roli pracownika a nie turysty. Oczywiście i tak uważam, że jestem w super komfortowej sytuacji, bo pracuję w klimatyzowanym salonie, gdzie zazwyczaj jest wręcz za zimno. Do tego nie sterczę nigdzie na słońcu, nie oblewają mnie poty, tylko jestem wygodnie ubrana, czysta i aż tak w czasie pracy upały nam nie doskwierają. Gorzej jest gdy tylko się wynurzamy z budynku. No, ale prawda jest taka, że da się przeżyć. Tylko tak chociaż jeden dzień chciałabym się wyspać, tak chociaż do 9. Nie doceniałam mojego wolnego czasu, którego miałam aż w nadmiarze w poprzedniej pracy. Teraz za cały wolny dzień dałabym dużo. No ale, nie ma i wygląda na to, że szybko nie będzie. Dlatego porelaksuję się jeszcze trochę na balkonie ze wieżo wyciśnętym sokiem pomarańczowo-grejfrutowym i udam się na spoczynbek, bo jutro czeka nas tak zwany 'czeski poniedzialek'- (mamy wtedy najwięcej grup czeskich) i zaczynamy wcześniej niż zwykle. 

Wiem, że w Polsce też jest teraz gorąco, nie wiem czy czyta mnie  ktoś również mieszkający w Turcji i doswiadczający podobnych temperatur, ale może podrzucicie jakieś Wasze sprawdzone metody na walkę ze skutkami upałów? Będę bardzo wdzięczna :)